Obecnie nasza firma pracuje nad wielkim projektem, który jest dla nas niezwykle ważny. Ja pełnie stanowisko jakim jest kierownik projektu Piła i doskonale sobie radzę. Mam na oku kilku pracowników, którzy starają się wkładać w prace jak najwięcej wysiłku, co da się zauważyć. Ostatnio wyszedłem do szefa z inicjatywą, by dać im podwyżkę. W sumie się należy bo naprawdę rzetelnie pracują. Razem zrobiliśmy już bardzo dużo, dlatego pewnie niedługo skończymy. Szef pokusił się o pochwałę, ale dla nas to rzecz jasna za mało. Ponieważ kierownik projektu Piła to moje stanowisko pracy, zarabiam dość dobrze. Jednak wiadomo, że ile by nie było każdy chce jeszcze więcej. Poza tym przecież to premia jednorazowa. A za dobrze wykonaną pracę się należy. Teraz czekamy niecierpliwie na decyzję szefa. Mamy nadzieję, że będzie pozytywna. Od kiedy obejmuje stanowisko kierownik projektu Piła, dbam o swoich podwładnych najlepiej jak potrafię. Jestem dla nich surowy, ale jednocześnie zgodliwy. Zawsze dobrze się dogadujemy. Kiedy wodzę że się starają i odnoszą sukcesy, nagradzam ich. Kiedy tworzy się zbyt duży harmider, karzę. Dzięki temu każdy w naszej firmie wie co należy do jego obowiązków i czym powinien się zająć, a także czego robić nie może.
Kierownik projektu Reszel
Dowiedziałem się od znajomego, że w jego firmie a w zasadzie w firmie w której pracuje, zwolniło się stanowisko kierownika. Ten musiał gdzieś wyjechać, a w związku z tym szef szuka jego następcy. Stanowisko jakie jest do objęcia to kierownik projektu Reszel. Wiem to wszystko od dobrego znajomego, który od razu mnie o tym poinformował. Doskonale wie w jakiej sytuacji obecnie jestem. Nie mam pracy bo straciłem ją kiedy firma w której pracowałem zbankrutowała. Od tej pory szukam pracy, ale bez skutku. Kierownikiem byłem bardzo długo. Teraz to stanowisko mi odpowiada. Pracując jako kierownik projektu Reszel mógłbym powrócić do tego co robiłem wcześniej. Zajmowałem się powierzonymi pracami najlepiej jak potrafiłem. Zarządzałem grupą ludzi, którzy pod moim okiem pilnie wykonywali swoje polecenia. Szef chwalił mnie, jednak nie z naszej winy firma totalnie się rozpadła. Ciężko w takiej sytuacji jest znaleźć jakieś zarobkowe zajęcie. Gdyby stanowisko kierownik projektu Reszel było jeszcze wolne, może miałbym szansę. Musze dlatego szybko udać się tam wraz ze wszystkimi dokumentami. Moja sytuacja na dzień dzisiejszy jest trudna, ale wiadomo, że nie będę tego ujawniał. Chce dostać tę pracę za doświadczenie i umiejętności. Postaram się i zrobię wszystko by właśnie tak było.
Kierownik projektu Szczecin
Od dłuższego czasu zastanawiam się czy praca na stanowisku kierownik projektu Szczecin nie jest odpowiednią pracą dla mnie. Chętnie podjęłabym prace na jakimś wyższym i jednocześnie bardziej odpowiedzialnym stanowisku. Może wtedy mogłabym się rozwijać a także ciągle uczyć. Mało ambitne stanowiska często są bardzo nudne. Ja jednak należę do tych, którzy chcą od życia czegoś więcej. Chce więcej i wygodniej pracować, chce też za to większe wynagrodzenie. Myślę więc, że kierownik projektu Szczecin byłby odpowiednim dla mnie stanowiskiem. Oczywiście mam świadomość, że pewni bardziej mile widziani są mężczyźni, bo to głównie oni obejmują stanowiska kierownicze, ale jak też sobie bym poradziła. Dlatego zadzwonię dowiem się więcej i zobaczymy jak to będzie. Na pewno będę starała się umówić na rozmowę kwalifikacyjną. Moja znajoma jakiś czas temu dostała się na podobne stanowisko. Oczywiście nie był to tytuł kierownik projektu Szczecin, ani Wrocław czy jeszcze inne miasto. Było to stanowisko też kierownicze, ale podobne. Cieszy się dużymi zarobkami i praca w miłym zgranym towarzystwie. Myślę że ja też mogłabym tak jak ona. Jeżeli przejdę etap próbny, na pewno zostanę tam już na długo.
Kierownik projektu Słupsk
Ostatnio przeglądając i czytając jakieś informacje w Internecie znalazłem słowa takie jak kierownik projektu Słupsk. Od razu zacząłem zastanawiać się na czym dokładniej może ta praca polegać. W sumie nigdy kierownikiem nie byłem, towarzystwo w którym zazwyczaj przebywam tak samo nigdy nie pracowało na podobnych stanowiskach. Nie wiem więc jak to wszystko wygląda, mogę się jedynie domyślać. Na pewno taki kierownik projektu Słupsk dużo zarabia. Ciekawe jakie ten pracodawca ma wymagania. Pewnie skoro to tak duża i długo istniejąca na rynku firma to wymagania te będą wygórowane. Może i chciałbym pracować jako kierownik, ale mało na ten temat wiem więc pewnie bym sobie nie poradził. W sumie to mam zajęcie i wcale nie potrzebuje pracy, ale takie poważne stanowisko to zawsze zajęcie na stałe. Gdybym się sprawdził na stanowisku kierownik projektu Słupsk, na pewno bym miał dużo pieniędzy i stałe zajęcie. Dla niektórych to właśnie ma duże znaczenie. Ja też bym tak wolał, niż pracować dorywczo i to tylko wtedy kiedy coś jest do zrobienia. Zastanawiam się czy nie dowiedzieć się szczegółów dotyczących tej pracy. Może to dla mnie wielka szansa a ja nawet o tym nie wiem. Później będę żałował jak nie spróbuję.
Kierownik projektu Gdańsk
W tym roku miałem dużo szczęścia. Stałem się poważnym pracownikiem jednej z największych firm w Gdańsku. Objąłem stanowisko tytułowane jako kierownik projektu Gdańsk. W sumie to nawet się nie spodziewałem, że wszystko tak bardzo łatwo i pozytywnie się potoczy. Byłem właśnie w tej firmie załatwiać jakieś sprawy. Całkiem przypadkiem dowiedziałem się, że potrzebują kogoś odpowiedzialnego na odpowiedzialne stanowisko takie jak kierownik projektu Gdańsk. Od razu pomyślałem, że mógłbym spróbować. Miałem wrócić do domu, wszystko przemyśleć, a dopiero później wrócić z CV i innymi dokumentami. Jednak coś mnie tknęło, by od razu pójść, po co marnować czas i poszedłem prosto do szefa. Akurat miał trochę wolnego czasu, dlatego też szybko mnie przyjął. Przedstawiłem mu swoją osobę, wspomniałem o swoim doświadczeniu o poprzedniej pracy. Ten wyjaśnił mi na czym mają polegać konkretne zadania i tak dalej. Chyba od razu mu się spodobałem, bo poprosił żebym przyszedł następnego dnia wraz z wszystkimi dokumentami potwierdzającymi moje umiejętności. Wtedy już dobrze wiedziałem, że to tylko czysta formalność. Praca na stanowisku kierownik projektu Gdańsk była już dla mnie pewna.
Kierownik projektu Wrocław
Kiedy znalazłem ogłoszenie w Internecie w sprawie pracy, a dokładniej stanowisko kierownik projektu Wrocław, od razu wysłałem do nich CV. Miałem już napisane dużo wcześniej, bo obecnie szukam pracy, dlatego kiedy coś interesującego widzę, po prostu od razu wysyłam. Może i nie pracowałem nigdy na takim stanowisku kierowniczym, ale długo zajmowałem się podobnymi czynnościami. Pewnie bym sobie poradził. W sumie to liczyłem że może chociaż ktoś się odezwie i poda termin rozmowy kwalifikacyjnej. W końcu kierownik projektu Wrocław jest porządnym stanowiskiem i na pewno pracodawca będzie chciał porozmawiać z wybranymi kandydatami. Okazało się jednak, że nikt się nie odezwał. Liczyłem że może chociaż ktoś zadzwoni. Ale niestety przeliczyłem się. Często tak mam, że kiedy bardzo mi zależy na jakiejś pracy, nikt się nie odzywa. Nie poddaję się bo dalej szukam. Jednak podobnych stanowisk jak kierownik projektu Wrocław na razie nie ma. Mam nadzieję że może niedługo w końcu coś znajdę, bo już długo to wszystko trwam, nawet zdecydowanie za długo. Chyba muszę zacząć szukać czegoś mniej odpowiedzialnego. Też na stanowisku biurowym, ale nie tak wysoko jak kierownik projektu Wrocław.
Kierownik projektu Wisła
Kiedyś w naszej firmie pojawił się pewien problem. Obejmowałem tam wówczas poważne stanowisko. Mój tytuł brzmiał kierownik projektu Wisła. Praca zawsze mi się podobała, tylko nie lubiłem kiedy pojawiały się jakieś problemy, a wtedy tak właśnie było. Pracownicy, którzy zajmowali się bardzo ważnym dla firmy projektem zrobili mały błąd, który okazał się być bardzo istotny. Ja oczywiście za wszystko odpowiadałem. Można powiedzieć takie małe wspólne niedopatrzenie czy przeoczenie. Pamiętam jak szef był na nas zły. Jednak musieliśmy sobie jakoś poradzić. W tym było trochę mojej winy. Skoro mam tytuł kierownik projektu Wisła, powinienem wszystkiego dopilnować. Wtedy miałem bardzo dużo na głowie i zdałem się na innych. Jednak nie poradzili sobie z tym, przez to wszystko ten problem. To dowód na to, że praca kierownika jest odpowiedzialnym stanowiskiem. Kiedy wszystko na spokojnie przeanalizowaliśmy i znaleźliśmy błędy, poprawiliśmy wszystko i było już w porządku. Okazało się że zrobiliśmy kawał dobrej roboty. Trochę było pracy i stresu, ale jakoś wspólnymi siłami wybrnęliśmy. Na szczęście kierownik projektu Wisła to nadal moje stanowisko pracy. Teraz realizujemy kolejne projekty, a ja staram się zawsze sprawdzać i kontrolować swoich pracowników.
Kierownik projektu Toruń
Jutro mam zamiar iść do pewnej firmy w mieście w którym mieszkam. Mam nadzieję że dostanę tam pracę. Nie mam jednak pewności, że tak się stanie. W końcu ubiegam się o stanowisko jakim jest kierownik projektu Toruń. Wydaje mi się że jestem dobrze przygotowany. Mam profesjonalne CV i list motywacyjny. Wybrałem już też garnitur, a także mniej więcej wiem co mogę o sobie powiedzieć jeśli chodzi o doświadczenie. Oczywiste jest, że chciałbym dostać tę pracę, bo inaczej bym wcale tam nie szedł. Wspomniany kierownik projektu Toruń to poważne stanowisko. Jestem poważnym człowiekiem, nie boję się ryzyka, ale podejmuję zawsze rozważne decyzje. Z ludźmi się dogaduje, a także potrafię nimi kierować. Wszystkiego nauczyło mnie życie, ale czy dostanę prace nadal nie wiem. Tak naprawdę wszystko zależy od wymagań pracodawcy. Jeżeli ten uzna że moje umiejętności są wystarczające, może się uda. Kiedy czegoś będzie mu brakowała, pewnie dowiem się że niestety, ale nie dostanę tej pracy. Wszystko może się zdarzyć. Staram się jednak być dobrej myśli. Pewność w głosie to bardzo ważny element moim zdaniem. Przecież jak może objąć stanowisko kierownik projektu Toruń osoba, która niczego nie jest pewna.
Kierownik projektu Warszawa
Potrzebuję dla swojej firmy pracownika na stanowisko kierownik projektu Warszawa. Mam do wyboru dwa rodzaje rekrutacji. Mogę wybrać pracownika sposób już zatrudnionych i po prostu go awansować, albo dać ogłoszenie do gazety i wybrać kogoś z zewnątrz. Nie wiem jednak który sposób będzie lepszy. Z reguły jest tak, że kiedy wybiera się kogoś z pracowników i awansuje, reszta ma to za złe. Wówczas dobra atmosfera jaka była przedtem już nie ma miejsca. Wszystko zaczyna się mówiąc wprost psuć. Dlaczego ten a nie ja. Takie pytania często padają w takich sytuacjach. Mogę w takiej sytuacji na stanowisko kierownik projektu Warszawa wybrać zupełnie obca wszystkim osobę. Tylko to też do końca dobre nie jest. Obca osoba nie zna firmy, nie zna zasad ani też pracowników. Może po prostu na początku sobie nie radzić. Choć z drugiej strony ma świeże pomysły, które mogą być bardzo dobre. Musze wszystko jeszcze raz przemyśleć. W końcu chce zatrudnić czy awansować kogoś kto się nadaje i na to zasługuje. Na pewno na stanowisku kierownik projektu Warszawa nie znajdzie się osoba nieodpowiedzialna, nie znająca się na kierowaniu ludźmi, na wielu innych czynnościach które są wymagane. W mojej firmie musza być odpowiedni pracownicy.
Kierownik projektu Tczew
Wczoraj szef dał mi pewną propozycję. Chce żebym objął stanowisko jakim jest kierownik projektu Tczew. Nasza firma jest bardzo duża i już od dawna potrzebuje dobrego kierownika. W sumie z jednej strony się ucieszyłem z propozycji, ale nie jestem pewien czy zgodzić się na propozycję. Na pewno bym sobie poradził na danym stanowisku to nie ulega wątpliwościom. Teraz nawet wykonuję czynności prawie jak kierownik, ale kiedy będę miał już ten tytuł, może nie być już tak fajnie. Koledzy z pracy się ode mnie odwrócą. Najzwyczajniej w świcie popsują się stosunki miedzy nami. Wówczas praca może nie iść jak zawsze, jak do tej pory. Dlatego zastanawiam się czy kierownik projektu Tczew jest stanowiskiem dla mnie. Fajnie by było, wiadomo większe zarobki. Jednak jeszcze się zastanawiam póki mam czas. Szef myślał że od razu się zgodzę, ale jak poprosiłem o kilka dni do namysłu. Zdziwił się ale jednocześnie zgodził. Naprawdę nie chciałbym psuć sobie relacji między kolegami z pracy. Kiedy stanowisko kierownik projektu Tczew będzie już moim stanowiskiem, pewnie wszyscy będą na mnie wielce obrażeni. Szefa też obgadają. Będą źli że to ja a nie oni. Chociaż z drugiej strony liczy się moje dobro no i te większe zarobki. To naprawdę kusi.